Mount Everest – igraszki ze śmiercią
Spoglądam w oczy pana Ho, wspinacza z Tajwanu, który razem z nami podjął się trudu ataku szczytowego na Mount Everest. Są pełne rezygnacji i zwątpienia, cały blask życia uleciał gdzieś bezpowrotnie. Sonam, jego Szerpa a mój przyjaciel próbuje coś jeszcze do niego przemówić ale nic do niego nie dociera. Nie dziwne, jesteśmy na wysokości 8750m.n.p.m. … Dowiedz się więcej